"Ciekawe miejsca, interesujące zabytki, piękne krajobrazy i otwarci ludzie- to wszystko czeka w Turcji" - takie opisy widnieją na licznych stronach biur podróży ale czy to nie czasem jedynie chwyt reklamowy? A może rzeczywiście Turcja to idealne miejsce na wczasy?
Pod koniec lipa spotkałam się ze starymi znajomymi, którzy dopiero co wrócili z wakacji. Od kiedy ich znam zawsze lubili podróżować stało się to ich corocznym zwyczajem. Widząc ich pięknie opalone na czekoladowy kolor ciała oraz wypoczęte twarze zaczęłam się zastanawiać gdzie tym razem obrali kurs. Okazało się że celem ich podróży była Turcja. Chociaż ich twarze były wyglądali na zadowolonych to z tego co później opowiadali wyjazd nie obył się bez niespodzianek. Pierwszą przeciwność napotkali już na lotnisku okazało się że zakupione przez nich bilety lotnicze do Turcji a dokładnie miejsca w samolocie okazały się zajęte?! Kierownik wytłumaczył im, że prawdopodobnie wyskoczył jakiś błąd w systemie i być może jest to spowodowane, że bilety zostały zakupione dosyć późno bo kilka dni przed wyjazdem. Na szczęście zapewnili im na ten czas posiłek oraz hotel.
W ciągu 24h znaleźli się w samolocie. To chociaż częściowo zrekompensowało im powstały stres. Po przylocie zostali zakwaterowani w 4 gwiazdkowym hotelu z ogromnym basenem i przestronnym apartamentem. Przez wszystkie dni towarzyszyła im wspaniała słoneczna pogoda, która jednak z ich relacji pod koniec nieco zaczęła doskwierać. Przy kąpielisku znajdował się również bar z zimnymi napojami bezalkoholowymi jak i również pysznymi drinkami, które były zbawieniem przy tak wysokich temperaturach. Przez 7 dni zwiedzali, odpoczywali na plaży opalając się i pływając w cieplutkim morzu. Gdy wspominali o plażach na ich twarzach malowało się rozczarowanie, jak się okazało kiedy przybyli na wybrzeże niektóre miejsca wyglądały jak mini wysypiska śmieci, co gorsza nikt nie wyglądał na przejętego tym stanem rzeczy.
Niewątpliwie ich to zaskoczyło i zasmuciło co odbiło się na ich ogólnym wrażeniu. Podczas pobytu zobaczyli ruiny homerowskiej Troi. Zwiedzili Ankarę, która jak odniosłam wrażenie nie koniecznie przypadła im do gustu ze względu na zatłoczone ulice i nachalnych sprzedawców. Zawitali też do Istambułu by podziwiać Hagia Sophie oraz znajdujący się naprzeciw Błękitny Meczet, a także Kapadocji miasta wykutego w skale, które wyglądało jak ogromny kopiec termitów. Z błyskiem w oczach opowiadali o wodnych kaskadach Pamukkale, w których mieli okazję się wykąpać.
Suma summarum nie wątpliwie Turcja jest miejscem godnym polecenia. Wybierając ją należy mimo wszystko liczyć się z tym że nie wszystko co o niej wcześniej przeczytaliście będzie odzwierciedleniem rzeczywistości. W ten sposób unikniecie rozczarowania.