piątek, 30 lipca 2010

Wycieczka w krainę spaghetti

Bilety lotnicze do Bolonii

Każdy kto wybiera się na wycieczkę do Włoch zazwyczaj wybiera na pierwszy rzut stolicę. Nic w tym dziwnego Rzym jest pięknym miejscem byłam tam, więc potwierdzam. Atmosfera, historia, architektura sprawiają, że miejsce to jest niezwykle wyjątkowe. Jednak osobiście zaczęłam szukać czegoś innego jako miłośniczka przygód i podróży, postanowiłam na celownik wziąć inne może mniej znane lecz równie interesujące miejsce.

Zakup biletów lotniczych do Bolonii odłożyłam na ostatni moment (ceny są podobne do biletów lotniczych do Wielkiej Brytanii), najpierw postanowiłam zaprojektować mój plan podróży. Zdecydowałam że nie będę standardowo wszystkiego zwiedzała, bo to że Włochy na każdym kroku oferują przepiękne zabytki to wie każdy chciałabym pokazać Wam, że warto pojechać do Bolonii ze względu na inne rzeczy. Przede wszystkim nigdzie indziej nie można zasmakować tak wyśmienitego spaghetti jak tam oczywiście alla bolognese. Równie smaczną potrawą jest tortellini oraz lazania. O kuchni włoskiej można dużo pisać jest przede wszystkim smaczna i syta jedyny minus to że po pewnym czasie może się przejeść. Ale na tygodniowy pobyt jest w sam raz. Oczywiście co do kuchni włoskiej grzechem byłoby nie wspomnieć o lodach, które są w sam raz na panującą tam pogodę. Nie polecam brać za dużej porcji bo szybko mogą się roztopić ale na pewno warto ich skosztować.

Jeżeli już przy zakupach jesteśmy to będąc w Bolonii koniecznie trzeba wstąpić na targowisko Montegnola, można tam wypatrzeć czasem dobre buty, po okazyjnej cenie. Trzeba jednak być rozważnym w swoich zakupach. Pragnę też nawiązać do życia towarzyskiego otóż włosi są bardzo otwartymi ludźmi wie o tym każdy kto chociaż raz postawił stopę na półwyspie Apenińskim. Życie w Bolonii szczególnie spodobało by się studentom, nie jest szczególnie drogo jeśli chodzi o bilety wstępu a oferta rozrywek jest bogata. W Bolonii można znaleźć kino, teatr a także liczne kluby gdzie można spotkać się ze zniżkami za okazaniem odpowiedniego dokumentu poświadczającego przynależność do grupy studenckiej.  Jedyna rzecz, która mogłaby przytłoczyć studenta to koszty utrzymania,  zresztą w sumie to chyba nie tylko studenta.

Jeżeli  stoimy przy kosztach do Bolonii oczywiście najlepiej pojechać autobusem z wycieczką zorganizowaną lub innym środkiem komunikacji trzymającej się Ziemi. Zdecydowanie loty do Bolonii, w sumie w ogóle loty samolotem nie należą do tanich chyba że trafi się na jakieś okazje. Jednak ja osobiście obecnie podróżuje wyłącznie tym środkiem ponieważ jest szybki i wygodny. Sądzę że warto zainwestować trochę więcej pieniędzy i czuć przy tym komfort, a nie męczyć się jak sardynka w puszce. Mnie np. wylot z Bolonii kosztował koło 150 zł, czyli w obie strony trzy stówki.  Mój pobyt w cudownej prowincji Włoch zainspirował do dalszych podróży i poznawania innych stron niż tylko zabytki. Po przylocie z Bolonii, zaczęłam od razu planować kolejny wyjazd.

poniedziałek, 26 lipca 2010

Ryanair oferuje jeszcze więcej gwarantowanych najniższych cen

Ryanair największe tanie linie lotnicze w Europie, zwiększył wyprzedaż najtańszych biletów ogłaszając 5 milionów miejsc za jedyne 10 euro w jedną stronę (razem z podatkami i opłatami) - podróż we wrześniu i październiku. Bilety mogą być zarezerwowane tylko na stronie www.ryanair.com przez 4 dni od czwartku 14 do niedzieli 18 sierpnia.

Ryanair obiecuje obniżyć ceny tegorocznej zimy o 5%, a wyprzedaż 3 milionów biletów to najnowszy krok w walce z drogimi liniami lotniczymi stosującymi opłaty paliwowe. Tylko Ryanair gwarantuje tej zimy najniższe ceny i brak opłat paliwowych podczas, gdy inne linie jak: Air France, British Airways czy Lufthansa nieustannie podnoszą ceny biletów oraz opłaty paliwowe.


W dzisiejszym wywiadzie w Dublinie, Michael O’Leary powiedział:

Ryanair nadal będzie oferował pasażerom to czego naprawdę chcą - gwarantowane najniższe ceny, a także obiecuje, że nigdy nie wprowadzi opłat paliwowych. Pasażerowie będą mogli dalej cieszyć się tanim podróżowaniem tej jesieni dzięki naszym najniższym cenom w Europie, podczas gdy inne linie zwiększają swoje, już wysokie, opłaty. Liczba pasażerów Ryanair’a wciąż wzrasta, gdyż odchodzą oni od drogich linii stosujących opłaty paliwowe.

Ryanair zachęca wszystkich pasażerów do rezerwowania biletow w cenie 10 euro, bezpośrednio na stronie internetowej ryanair.com eliminując w ten sposób ukryte koszty, narzucane często przes firmy pośredniczące – nawet do 200%. Ryanair zamierza w dalszym ciągu unieważniać wszelkie rezerwacje dokonane na stronach internetowych firm pośredniczących.

Tegorocznej zimy Ryanair zamieni erę taniego podróżowania na erę najtańszego podróżowania, a dzisiejsza wyprzedaż 5 milionów biletów za 10 PLN jest naszym najnowszym atakiem na wysokie ceny biletów i opłaty paliwowe. Ryanair gwarantuje, że nikt nie przebije naszych cen.”

środa, 21 lipca 2010

Weselisko w San Francisco

bilety lotnicze

Zapada zmrok. Dzieci powoli wracają do domu na kolację, bardziej zapracowani dorośli kończą swoją pracę a młodzież zaczyna się uczyć (albo imprezować). Ja dziś postanowiłam sobie zrobić dzień tylko dla siebie. W pracy akurat miałam wolne, więc większość dnia spędziłam na czytaniu książki. Mój ukochany namówił mnie do przeczytania uważając, że to klasyk. Jako, że ufam jego osądom postanowiłam sprawdzić. Książka była naprawdę wciągająca i nim się obejrzałam był już wieczór.

A bilety lotnicze do San Francisco leżą na stoliku i przypominają o sobie. Dostałam je od przyjaciela - zaproszenie na ślub. Nie bardzo miał z kim iść więc poprosił mnie. A ja ciągle miałam wątpliwości czy wypada mi iść. Mój facet jest o niego bardzo zazdrosny i nie może pojąć, że istnieje przyjaźń damsko-męska. Nawet mieliśmy na ten temat jedną poważną rozmowę. Waham się bo nie chciałabym zawieść przyjaciela ale równocześnie nie chcę zranić mojego ukochanego. I kto powiedział, że to kobiety są problemowe?

Na wszelki wypadek sprawdziłam ostatni z możliwych lotów do San Francisco na wypadek gdybym zdecydowała się w ostatniej chwili (lubię być przygotowana na każdą ewentualność). Późnym wieczorem przyszedł do mnie Krzysiek i długo rozmawialiśmy na ten temat. Próbowałam mu uświadomić, że to tylko przyjacielska przysługa, że nie kryją się pod tym żadne podteksty i mimo całej jego miłości do mnie powinien mnie darzyć zaufaniem. W końcu (z ciężkim sercem) zgodził się ale zbyt radosny z tego powodu nie był. Obiecałam się nie upić (chociaż na ogół piję niewiele) i wrócić cała i zdrowa (przede wszystkim wrócić).

Następnego dnia miałam samolot, mój ukochany odwiózł mnie na lotnisko i obiecał sprawdzić później przyloty z San Francisco by mnie odebrać. A jeśli chodzi o ślub.. był cudowny. Jak to na ogół w Ameryce bywa, jest tam wyścig o najbardziej huczne i bogate wesele. To na którym byłam, również próbowało zadziwić wszystkim swoim przepychem. Po dwóch dniach szampańskiej zabawy nadszedł czas powrotu do domu. Mój przyjaciel był mi bardzo wdzięczny i cieszyłam się, że mogłam mu towarzyszyć. Sprawdziliśmy wyloty z San Francisco i nie pozostało nam już nic innego jak wrócić do kraju. Nie mogłam się doczekać kiedy zobaczę się z moim ukochanym. Jego gest wiele dla mnie znaczył i wiem, że na pewno nie było mu łatwo mnie puścić. I właśnie za to go kocham.

piątek, 16 lipca 2010

Trudny lot do Hongkongu

bilety lotnicze do Hongkongu

Wiele osób pyta mnie czy stewardesy mają ciekawe życie? Ciężko jest jednym zdaniem odpowiedzieć na to pytanie. Z jednej strony jest to praca bardzo ekscytująca, na pewno nie da się w niej nudzić, natomiast z drugiej strony jest także niebezpieczna, bo w końcu każdy lot jest związany z pewnym ryzykiem. Moja mama przed każdym lotem strasznie się o mnie martwi. Ostatnio musiałam do niej zadzwonić przed wylotem do Hongkongu, bo strasznie panikowała. Całkiem niedawno była wielka katastrofa lotnicza właśnie na tym kursie i pewnie stąd wziął się jej niepokój.

Podczas mojego lotu do Hongkongu przez cały czas czułam jej niepokój mimo, że dzieliły nas setki mil. Trochę się to przerzuciło na mnie. Pasażerowie na szczęście niczym się nie przejmowali i dzięki temu na pokładzie było spokojnie i obyło się bez większych ekscesów. Tylko jedna starsza pani trochę nam zasłabła ale to chyba z ekscytacji bardziej niż ze strachu. Po kilku godzinach lotu kiedy wylądowaliśmy bezpiecznie na lotnisku poczułam ulgę. Następną podróż miałam dopiero następnego dnia toteż od razu udałam się do hotelu by odpocząć. Najtrudniejsze w mojej pracy są częste zmiany stref czasowych, które rozregulowują mój organizm i czasem po powrocie do domu potrafię spać w dzień a w nocy mam ochotę na zakupy czy na sprzątanie i nie w głowie mi spanie.

Od przeszło kilku-kilkunastu lat bilety lotnicze do Hongkongu rozchodzą się jak świeże bułeczki toteż często mam kursy w to miejsce. Przeważnie mam na tyle długie przerwy między lotami, że mam czas pozwiedzać miasto i poznać nową kulturę. Nie zawsze mam na to siły ale staram się jak mogę, bo któż inny może zwiedzić tyle miejsc nie płacąc za podróż? Okazje trzeba wykorzystywać, mawia mój chłopak. Ponadto jestem na tyle młodą osobą, że podróżowanie to jedna z moich pasji. Niestety tym razem przespałam cały dzień ale to z pewnością wina stresu jaki mi towarzyszył przez cały lot. Jeśli ten strach mi nie przejdzie, będę musiała pomyśleć o zmianie pracy ponieważ w takim zawodzie szybko bym się wykończyła. Na szczęście powrót do domu sprawił mi dużą przyjemność i dawno już zapomniałam o ostatniej katastrofie. Moja mama sprawdziła sobie przyloty z Hongkongu by móc mnie powitać na lotnisku. Był to dla niej jeden z najgorszych moich lotów ale wierzę, że i ona wkrótce znowu przejdzie z tym do porządku dziennego i moje wyloty nie będą jej sprawiały takiego cierpienia. W końcu samoloty naprawdę ułatwiają nam życie i są naszą przyszłością - czy tego chcemy czy nie.

środa, 14 lipca 2010

Wizz Air finalizuje z GECAS transakcję na sprzedaż i leasing zwrotny kolejnych 4 samolotów typu A320

Wizz Air oraz GE Commercial Aviation Services' (GECAS) ogłosiły dzisiaj sfinanalizowanie transakcji na sprzedaż i leasing zwrotny 4 nowych samolotów Airbus A320, które mają być dostarczone do końca 2008 roku. Umowa ta jest uzupełnieniem wcześniej zawartej umowy pomiędzy obiema firmami na zakup i leasing zwrotny 4 nowych samolotów typu A320, które również mają być dostarczone do końca 2008 roku.

Samoloty zostały zamówione zgodnie z zawartą wcześniej umową między Wizz Air i Airbus Industries na zakup 44 maszyn typu A320. Samoloty zostaną wyposażone w silniki typu International Aero Engines V-2500 oraz w 180 siedzeń o tej samej klasie i układzie, jak we wszystkich samolotach Wizz Air A320.

W ramach transakcji GECAS zostanie właścicielem zamówionych samolotów Airbus, a następnie przekaże je Wizz Air w ramach leasingu na okres 11 lat.József Váradi, prezes Wizz Air powiedział: - Jesteśmy bardzo zadowoleni, ze po raz kolejny możemy współpracować z GECAS. Kolejna umowa z GACES jest potwierdzeniem ogromnych szans Wizz Air na dalszy rozwój. Nowe samoloty wzmocnią nasze plany rozwojowe w Centralnej i Wschodniej Europie".

“GECAS cieszy się z rozwoju współpracy z Wizz Air"- powiedział Declan Hartnett, Senior wice prezes i menadżer na Europę GECAS - "Rynek lotniczy Centralnej i Wschodniej Europy czeka ogromny rozwój, a my mamy dobrą pozycję, aby go wesprzeć".

GE Commercial Aviation Services (GECAS) jest komercyjnym podmiotem GE wchodzącym w skład GE Infrastructure, który zajmuje się finansowaniem i leasingiem samolotów. Posiada flotę złożoną z ponad 1450 samolotów, które leasinguje ponad 230 liniom lotniczym w 70 krajach, oraz prawie 300 samolotów leasingowanych innym podmiotom. GECAS oferuje szeroki wybór typów samolotów i możliwości ich finansowania, w tym leasing operacyjny i finansowanie zabezpieczone długiem, ponadto dostarcza usługi w zakresie leasingu zapasowych silników, finansowania i zarządzania zapasowymi częściami oraz szkolenia pilotów. Odziały GECAS mieszczą się w 24 państwach na całym świecie.

piątek, 9 lipca 2010

Biznes w Bournemouth

Bournemouth

Strasznie boję się latać. Przyznaję to z ręką na sercu. Kiedy do ręki dostałam bilety lotnicze do Bournemouth i usłyszałam słowa mojego szefa, że mam lecieć jako reprezentantka naszej firmy przed oczami miałam światełka. Ja i lot do Bournemouth? To niemożliwe, coś mu się musiało pomylić. Niestety, wybór mojej osoby nie był pomyłką. Jako, że miało tam się odbyć spotkanie z naszym partnerem biznesowym z Chorwacji, nie było innej  odpowiedniej osoby ponieważ tylko ja znam ten język w stopniu dobrym do komunikowania się. Przekazano mi wszelkie potrzebne informacje dotyczące celu spotkania i wróciłam do domu się pakować. Samolot miałam następnego dnia z rana. Mąż odwiózł mnie na lotnisko i obiecał, że nic mi się nie stanie.

Wiem, że w tym wypadku miał niewielki wpływ na przebieg wydarzeń ale uwierzyłam mu. Na moment się uspokoiłam jednak gdy tylko zniknął mi z oczu znowu wpadłam w panikę. Ale obiecałam sobie, że dam radę i pokonam swój lęk. Przez całą podróż próbowałam myśleć o innych, bardziej przyjemnych rzeczach. Co zrobię jak wrócę do domu, dawno nie byłam w kinie, do teatru też można by się przejść. Cały lot minął mi na takim właśnie rozmyślaniu więc uważam, że nie było źle. Na miejscu udałam się do hotelu by odpocząć. Dopiero następnego dnia miałam spotkanie, więc mogłam się trochę rozejrzeć po okolicy. Następnego dnia, z samego rana udałam się do placówki naszego oddziału gdzie czekał już na mnie nasz partner. Spotkanie dotyczyło pewnych zmian, jakie miałyby nastąpić w najbliższej przyszłości (oczywiście zmian na lepsze). Po dojściu do porozumienia udaliśmy się na obiad by uczcić nasze wspólne interesy.

Opowiedział mi wiele ciekawych rzeczy o jego kraju, których do tej pory nie wiedziałam mimo mojego dużego zainteresowania Chorwacją. Niestety nadszedł czas pożegnania. Sprawdziłam sobie wyloty z Bournemouth i zamówiłam bilet powrotny do kraju. W Polsce miał mnie odebrać mąż ale z powodu niesprzyjającej pogody mój lot został opóźniony. Na bieżąco sprawdzał przyloty z Bournemouth i cierpliwie na mnie czekał. W końcu po dwóch godzinach czekania mój samolot wystartował i po paru godzinach już byłam w kraju. Bardzo się ucieszyłam na widok mojego ukochanego i szczęśliwa wróciłam do domu. Następnego dnia miałam spotkanie z szefem, który mnie pochwalił i zaproponował premię za udane spotkanie. Myślę, że powoli opuszcza mnie awersja do latania i być może kiedyś jeszcze znowu skuszę się na lot.

środa, 7 lipca 2010

Z Nowego Delhi na dach świata

Delhi

Wielkim marzeniem mojego mężczyzny była wyprawa na Himalaje. Jednak przez długi okres nie mógł go zrealizować ze względu na pracę i inne obowiązki rodzinne. W końcu nadarzyła się okazja której nie mógł przegapić i pewnego wieczoru oznajmił mi ze wyrusza do Azji. Trochę mnie to z początku zaskoczyło bo ostatnio nic o tym nie wspominał ale po niedługim czasie oswoiłam się z myślą, że rozstanę się z moim ukochanym na jakiś czas. Kupiłam mu bilety lotnicze do Nowego Delhi i to był symboliczny znak mojej akceptacji tego wyjazdu. No przecież nie mogę mu zabronić spełniania swoich marzeń. Z pewnością będę się martwić, nie będę mogła spać i co noc nawiedzać mnie będą koszmary ale mam nadzieję, że jakoś to przeżyję. Pomogłam w pakowaniu się i organizacji wszystkiego. Oczywiście nie leciał sam lecz z dwoma zaprawionymi w boju znajomymi. Obiecali mi pilnować go jak oka w głowie (nie bardzo mnie to uspokoiło). Na lotnisku miałam jeszcze cichą nadzieję, że loty do Nowego Delhi zostaną odwołane, nie ważne z jakiego powodu. Niestety tak się nie stało i jedyne co mi już teraz pozostało to pożegnać się z moim ukochanym. Prosiłam go, żeby na siebie uważał bo ja na niego czekam. Nie wiem do końca jak to tam wszystko przebiegało.

Dzwonił do mnie tak często jak się da, ale wiadomo, na pewnym etapie podróży nie było to już możliwe. A ja w domu myślałam o nim nieustannie. W pracy byłam nieobecna duchem, już nawet szefowa zaczęła się skarżyć więc starałam się jak mogłam skupić na pracy. Ale kiedy wracałam do pustego domu marzyłam tylko o tym, żeby zadzwonił telefon i mój ukochany mi oznajmił że właśnie sprawdził wyloty z Nowego Delhi i że wkrótce się zobaczymy. Przyjaciółki zajmowały mi tyle czasu ile mogły, były dla mnie wielką podporą bo dzięki nim choć przez chwilę mogłam nie myśleć o nim. Po paru tygodniach oczekiwania w końcu usłyszałam magiczne słowa: sprawdź przyloty z Nowego Delhi i czekaj na mnie na lotnisku bo wkrótce będę w kraju. Nie pamiętam kiedy ostatnio się tak cieszyłam słysząc jego głos. Prawda jest taka, że często nie doceniamy tego co mamy dopóki tego nie stracimy. Taka długa rozłąka bywa czasem potrzebna by ludzie przypomnieli sobie dlaczego ze sobą są. Ale ja już więcej rozłąki nie chcę. Wiem, że mam w domu skarb, którego nigdy w życiu nie chcę stracić bo to on sprawia, że moje życie ma sens.

poniedziałek, 5 lipca 2010

Wizz Air będzie podawał ceny biletów zawierające wszystkie opłaty

Wizz Air

Wizz Air ogłosił dziś, że będzie podawał w reklamach ceny zawierające wszystkie opłaty, podatki oraz minimalne opłaty manipulacyjne. Ceny zawierające wszystkie dodatkowe koszty zaczynają się już od 49 zł.

„Do tej pory podawaliśmy ceny zawierające wszystkie opłaty w wielu krajach, dziś natomiast wprowadzamy je w całej sieci" mówi Natasa Kázmér, Dyrektor ds. Komunikacji i Public Affairs w Wizz Air.

Aby zaakcentować tę zmianę, Wizz Air zorganizował letnią wyprzedaż biletów na wybrane kierunki. Ceny biletów są niższe nawet o 30%. Warunkiem skorzystania z promocji jest rezerwacja biletu do 3 czerwca.

"Wizz Air ma bardzo rozbudowaną sieć połączeń w Środkowej i Wschodniej Europie. W sezonie letnim oferujemy loty do 48 europejskich miast na 90 kierunkach. Jestem przekonana, że każdy z naszych klientów znajdzie lot do miejsca, które chce odwiedzić i będzie mógł skorzystać z naszej letniej wyprzedaży" - dodaje Natasa Kázmér.

Loty w promocyjnych cenach są już w sprzedaży na wizzair.com oraz dzwoniąc na infolinię +48 22 351 94 99.