środa, 29 września 2010

Ryanair

RyanairIrlandia to magiczne miejsce, urzekające krajobrazy, wspaniałe wybrzeże no i znany każdemu przylatującemu tu turyście Ryanair. Bliskość Atlantyku wpływa oczywiście na kapryśną pogodę, ale przecież nie bez przyczyny Irlandia ma najbardziej zieloną scenerię na świecie. Będąc w Irlandii trudno nie złożyć choćby jednej wizyty w pubie i nie spróbować słynnego Guinness’a.

Irlandia to wyspiarskie państwo w północno - zachodniej części kontynentu europejskiego. Graniczy na północnym wschodzie z należącą do Wielkiej Brytanii Irlandią Północną. Północne i zachodnie wybrzeża Irlandii oblewa Ocean Atlantycki, wschodnie i południowo - wschodnie Morze Irlandzkie i Kanał Św. Jerzego.

W doborze kierunku pomogą nam na pewno linie lotnicze Ryanair, które oferują loty między większymi miastami europejskimi.

Największą atrakcją w Irlandii dla turystów z zagranicy jest Guinness Storehouse, czyli muzeum Guinness'a znajdujące się w centrum Dublina. Od otwarcia w listopadzie 2000 roku odwiedziło go ponad 4 miliony turystów z całego świata. Muzeum zajmuje 7 piętrowy budynek otoczony przeszklonym atrium mającym imitować kształt Guinness'a.

Wizyta w muzeum zaczyna się w scenerii olbrzymich beczek piwa na prezentacji głównych składników piwa Guinness - wody, jęczmienia, chmielu i drożdży. Dalej można się zaznajomić między innymi z historią browaru. Wycieczka kończy się na 7 piętrze gdzie znajduje się Gravity Bar, z którego roztacza się panorama miasta. Tutaj wszyscy pełnoletni dostają darmową pintę Guinness'a do degustacji.

Na drugim miejscu wśród najczęściej oglądanych atrakcji turystycznych znajduje się Dublińskie Zoo. Trzecie miejsce zajmuje Book of Kells, czyli bogato iluminowany, VIII lub IX-wieczny rękopis, od końca XVII wieku przechowywany jest w Bibliotece Trinity College także w Dublinie. W Dublinie warto także odwiedzić Zamek Dubliński i Katedrę św. Patryka oraz koniecznie trzeba się wybrać do chociażby jednego ze słynnych irlandzkich pubów i zasmakować w ciemnym Guinness’ie.

Inne często odwiedzane przez turystów w Irlandii miasta to między innymi Cork i Killarney. W Cork warto zobaczyć rzymskokatolicką Katedrę Św. Marii i najstarszą budowlę w mieście czyli wieżę Red Abeby oraz muzea takie jak Cork Butter Museum i Cork City Gaol. W Killarney natomiast zamek Ross, opactwo Muckross i posiadłość Muckross.

Mając już bilety lotnicze Ryanair możemy przyjrzeć się tutejszej kuchni. Irlandczycy korzystają z darów morza, rzek i jezior dlatego miejscowym przysmakiem jest makrela, łosoś, czy sola. Wielbiciele owoców morza powinni odwiedzić słynące z ostryg hrabstwo Gaillimh w zachodniej części kraju.

W kuchni irlandzkiej królują ziemniaki gotowane "w mundurkach". Wiele tradycyjnych irlandzkich potraw opiera się na ziemniakach, często podawanych razem pod kilkoma postaciami.

poniedziałek, 27 września 2010

Holandia

rezerwacja hoteli w HolandiiHolandia to kraj tulipanów, wiatraków, chodaków i serów. I nie bez powodu są to w końcu prawdziwe symbole, na stałe już wpisane w holenderski krajobraz. Ale kraj ten znany jest także z romantycznych kanałów, wspaniałych muzeów i tolerancyjnych mieszkańców. Sercem życia kulturalnego Holandii jest kilka większych miast, gdzie rezerwacja hoteli jest bezproblemowa nawet jeśli nie znamy języka niderlandzkiego.

Na początek przede wszystkim stolica czyli Amsterdam. Jest to miasto o bogatej historii i kulturze, znane ze swych muzeów oraz kanałów, dzięki którym nazywane jest także Wenecją Północy.

Haga jako siedziba rządu i większości ambasad jest nieco majestatyczna, ale również interesująca i pełna atrakcji. Warto także zwiedzić kompleks Binnenhof czyli Parlament oraz tętniący życiem nadmorski kurort Scheveningen. No i Rotterdam razem z jednym z największych na świecie portem stanowi natomiast centrum przemysłowe kraju.

Holandia ma wiele do zaoferowania miłośnikom kultury. I aby podziwiać bogatą historię tego przepięknego kraju wystarczy zajrzeć do Internetu, gdzie rezerwacje hoteli są dostępne od zaraz. Podczas pobytu możemy podziwiać zabytkowym budowlom i kolekcjom muzealnym słynnych holenderskich mistrzów w amsterdamskim Rijksmuseum i haskim Mauritshuis. Jeśli natomiast chcemy zobaczyć całą Holandię w jednym miejscu musimy odwiedzić haskie miniaturowe miasteczko Madurodam. Targ serowy w Alkmaar, Pałac Pokoju w Hadze, Pałac Królewski na placu Dam w Amsterdamie i amsterdamskie kamieniczki nad kanałami, wieża katedry w Utrechcie oraz imponujące zapory Planu Delta to tylko niektóre miniatury. Wszystko z czego słynie Holandia, można zobaczyć tu odtworzone w skali 1:25.

Narodowym przysmakiem Holendrów są jednak speculaasjes czyli korzenne ciasteczka o smaku piernika. Są znakomitym dopełnieniem popołudniowej herbatki. Ciasteczka te są szczególnie popularne, kiedy w Holandii pojawia się Sinterklaas czyli św. Mikołaj. Do posiłków Holendrzy najchętniej piją piwo. Do najbardziej znanych na pewno trzeba zaliczyć Heineken, Amstel i Grolsch. Bardzo rozpowszechnionym napojem jest również kawa, której spożywa się ogromne ilości oraz gorąca czekolada i herbata.

środa, 22 września 2010

Z zimną krwią

Nowy JorkMój zawód? Dziennikarstwo. Piszę różne artykuły do gazet. Przeglądam najświeższe wiadomości ze świata i szukam czegoś, o czym da się napisać więcej. Pewnego jesiennego dnia, kiedy jak zwykle siedziałam z gazetą w jednej ręce a w drugiej z filiżanką kawy, znalazłam artykuł o morderstwie w Nowym Jorku. Cała rodzina - cztery osoby - zostały zamordowane strzałem w głowę. Sprawca nie został jeszcze schwytany. Ciała znalazła przyjaciółka jednego z domowników nad ranem. Zadzwoniłam do mojego przyjaciela, który zawsze pomagał mi w takich sprawach. Był lepiej obyty niż ja, mnie ludzie trochę niesłusznie z góry oceniali za mój styl mowy.

Tak więc kupiłam tanie bilety lotnicze do Nowego Jorku i wyruszyliśmy zbadać sprawę. Na początku udaliśmy się do śledczego prowadzącego sprawę. On przekazał nam szczątkowe informacje, ponieważ sam jeszcze niewiele wiedział. Następnie postanowiliśmy poszukać przyjaciółki, która znalazła trupy. Spotkała się z nami i ze łzami w oczach powiedziała co przeżyła i widziała. W końcu doszła do nas wiadomość o złapaniu sprawców - było ich dwóch. Sąd skazał ich na śmierć przez powieszenie. Nagle doszło do mnie, że powstała by z tego niesamowita książka. Zadzwoniłam do mojego redaktora i oznajmiłam mu, że chcę napisać więcej niż kilka stron. Zgodził się, miał do mnie zaufanie. Umówiłam się z dyrektorem zakładu karnego, w którym ich tymczasowo przetrzymywano, by pozwolił mi widywać ich codziennie. I tak zaczęła się moja przygoda.

Co jakiś czas ich adwokaci się odwoływali od wyroku i przedłużali wykonanie wyroku. Aż w końcu po czterech latach Sąd Najwyższej Instancji odrzucił wniosek i wyznaczył termin egzekucji. Wtedy to kupiłam mój ostatni bilet lotniczy do Nowego Jorku. Nie chciałam przy tym być, ale skazany bardzo mnie prosił. Wiem, że dokonali strasznego mordu i nie powinno się mieć dla nich sumienia ale jednak po tak długiej znajomości i zwierzeń czułam, że jestem mu to winna. W dzień jego śmierci wyjawił mi w końcu dlaczego tak naprawdę zabili tych ludzi. Okazało się, że ktoś im powiedział o ogromnej sumie pieniędzy jaka rzekomo była ukryta w domu. Jednak gdy przeszukali wszystkie zakamarki zrozumieli, że zostali oszukani. Znaleźli jakieś 50 dolarów. Dla takiej sumy zabili i dali się zabić.

czwartek, 16 września 2010

Lotnisko Chopina znajduje się w dzielnicy Włochy - wyniki konkursu

Dzielnica WłochyWczorajsze pytanie konkursowe było dość podchwytliwe i niektórzy zbyt pochopnie przesłali do nas swoje odpowiedzi. Od lat funkcjonuje bowiem potoczna nazwa naszego portu: "Lotnisko Okęcie", ale Okęcie to jedynie nazwa osiedla, a dzielnica w której znajduje się lotnisko to... Włochy.

Tym, którzy nie dali się zwieść gratulujemy, a podwójne zaproszenia otrzymują:

Wioletta Zabłocka, 12 sierpnia - Nakamatsu
Wiesława Pałkowska, 12 sierpnia - Nakamatsu
Marcin Jędrzejczak, 15 sierpnia - Russian National Orchestra
Piotr Grabowski, 15 sierpnia - Russian National Orchestra
Marta Szermińska, 16 sierpnia - Makato Ozone/Anna Maria Jopek/Gregoire Maret
Zyndram Strybing, 16 sierpnia - Makato Ozone/Anna Maria Jopek/Gregoire Maret
Łukasz Jaworski, 17 sierpnia - Bobby McFerrin
Izabela Pluta, 17 sierpnia - Bobby McFerrin

Dziś już ostatnia szansa na zdobycie zaproszeń na koncerty w ramach festiwalu "Chopin i jego Europa".

Zapraszamy do gry!

piątek, 10 września 2010

Problemy przewoźnika

Bilety Lotnicze LOT

Odkąd nastąpił niespodziewany wybuch wulkanu na Islandii i na długi czas zamknięto przestrzeń powietrzną nad prawie całym światem, zaczęto mówić o potrzebie wprowadzenia zmian w lotnictwie aby do takich tragedii nigdy więcej nie doszło. Mianowicie wspominano o zbudowaniu silników odpornych na pył wulkaniczny bo to on stanowi obecnie największe zagrożenie podczas lotu. Jeżeli chmura takiego pyłu wleci do silników, natychmiast twardnieje i napęd przestaje działać. Polskie linie lotnicze LOT z powodu niemożności wypuszczenia swoich maszyn, popadły w ogromne finansowe tarapaty.

Codziennie traciły miliony dolarów. Po pierwsze z powodu opłat dla lotnisk, na których musiały stać samoloty, a po drugie z powodu braku przychodów z kursowania. Oczywiście nie tylko LOT źle sobie z tym radził. Inne linie lotnicze równie miały problemy, ale nas najbardziej obchodziły miejsca pracy, jakie ten właśnie przewoźnik oferuje Polakom. Ludzie po tym zdarzeniu stracili zaufanie do tego rodzaju podróżowania. Obawiają się powtórki tej sytuacji. I nie trudno im się dziwić. Takie zdarzenia ciężko przewidzieć, człowiekowi do tej pory nie udało się poskromić natury. Jesteśmy wobec niej bezsilni. Z powodu ryzyka bankructwa, firma postanowiła na nowo zachęcić klientów dlatego też uruchomiła ogromne promocje na bilety lotnicze LOT. W pewnym stopniu to pomogło, jednak efekty tego działania są raczej długoterminowe. Trzeba trochę poczekać aby to odczuć na finansach firmy. Z tego względu przewoźnik zwrócił się do rządu o pomoc. Swoja prośbę argumentował wzrostem bezrobocia o 3 punkty procentowe, jeśli zbankrutuje. Rząd jednak odmówił pomocy. Stwierdził, że nie ma wystarczających środków na pokrycie zadłużenia. Szef LOT-u musiał wprowadzić restrukturyzację.

Dzięki dobrym pracownikom, jakich ta firma posiada, wyszli na prostą. Co prawda do stanu sprzed katastrofy jeszcze musi upłynąć sporo czasu, ale odnotowuje się stały wzrost przychodów. To cieszy zarówno kierownictwo, jak i samych pracowników, którzy bojąc się o utratę pracy, zgodzili się na tymczasowe obniżenie pensji. Ich wypłaty powoli wracają już do stanu normalnego. Wszyscy mamy nadzieję, że naukowcy opracują lepsze maszyny, które będą mogły latać w każdych warunkach. Jak wiadomo natury nie da się poskromić. Dlatego też musimy iść w kierunku, w którym to my będziemy lepsi od niej.

środa, 8 września 2010

Rocznica na Węgrzech

Hotele na Węgrzech

Chcieliśmy wyjechać z moim ukochanym na romantyczny wyjazd do Budapesztu. W drugi weekend maja mieliśmy rocznicę i chcieliśmy to jakoś uczcić. Już sama rezerwacja hoteli była kłopotliwa i męcząca ponieważ nie za każdym razem recepcja posługiwała się najbardziej popularnym językiem angielskim. Potrafią mówić po swojemu, niemiecku, francusku, nawet po rosyjsku ale znanego na całym świecie angielskiego nie potrafią niestety zrozumieć. W końcu po dwóch godzinach  trudu udało nam się dojść do porozumienia. W czwartek przed wyjazdem zaczęłam się pakować (mimo, że wyjeżdżamy tylko na weekend moja walizka jest ogromna i nie jestem pewna czy się do niej zmieszczę). Wyjechaliśmy w piątek z samego rana. Specjalnie na ten dzień wzięliśmy sobie wolne.

Podróż samochodem zajęła nam około 7 godzin. Gdy zajechaliśmy pod hotel ujrzeliśmy przepiękny ogród rozciągający się wokół budynku. Na jego widok przypomniał mi się park położony przy Starym Zamku w Żywcu - najpiękniejszy jaki dotychczas widziałam. Teraz muszę się zastanowić czy ten widok nie przebija wszystkich jakie dotychczas ujrzałam. Udaliśmy się do recepcji a tam miła pani w wieku około 50 lat dała nam klucz i przekazała najważniejsze informacje. Jako, że byliśmy trochę zmęczeni podróżą, zamówiliśmy jedzenie do pokoju - przepyszne risotto z przegrzebkami. Wieczorem mój kochany zaprosił mnie na kolację do restauracji znajdującej się w hotelu.

Specjalnie zamówił nam bardzo romantyczne miejsce na tarasie z widokiem na park, który wieczorem mienił się barwami tęczy. Nazajutrz wybraliśmy się zwiedzać okolice jednak z uwagi na to, że hotel usytuowany był w dużej odległości od centrum miasta toteż nic poza pięknymi zieleniami nie dostrzegliśmy. Wróciliśmy więc do naszego pokoju a tam czekał na mnie na łóżku bukiet pięknych róż i pudełeczko z prezentem. Moje serce ogarnęło nieopisane szczęście. Rzadko kiedy dostaję od mojego mężczyzny prezenty ale kiedy już się postara to jest to niezapomniana chwila. W czerwonym, podłużnym opakowaniu znalazłam cudownie się mieniący wisiorek na łańcuszku w kształcie litery "O". Od tej chwili noszę go codziennie. Wyjazd był bardzo udany i cieszę się, że spędziliśmy go w tak magicznym miejscu. Z pewnością zaczniemy częściej wyjeżdżać na różne okazje ale jedno jest pewne. Kiedy następnym razem będziemy planowali gdzieś świętować, rezerwacje hoteli zostawię Krzyśkowi bo moja cierpliwość jest niestety ograniczona.

piątek, 3 września 2010

Ruch Pasażerski Ryanair W Polsce Wzrósł o 9%

Ryanair

Ryanair, największa tania linia lotnicza w Europie, ogłosił dziś ( 14 stycznia ), że przewiózł o 9% więcej pasażerów z/do Polski w 2009 roku, w porównaniu z rokiem ubiegłym. 3.1 miliona polskich pasażerów wybrało gwarantowane najtańsze ceny połączeń, najlepszą punktualność i najmniej statystycznie zagubionych bagaży.

Ciągły wzrost liczby pasażerów Ryanair, mimo że ruch pasażerski w Polsce spadł 10 %, był wynikiem nietolerancji pasażerów dla wysokich cen biletów i opłat paliwowych nakładanych przez poszczególnych przewoźników. Ryanair obecnie obsługuje ponad 80 niskobudżetowych połączeń z/do Polski, z 9 głównych lotnisk w kraju.

Laszlo Tamas, Manager do spraw marketingu i sprzedaży w Ryanair,powiedział:
“W czasach recesji liczba pasażerów Ryanair wzrasta z miesiąca na miesiąc, gdyż konsumenci chcą jak najwięcej oszczędzić, korzystając z najniższych cen połączeń jakie oferuje Ryanair w porównaniu z innymi cenami połączeń jakie oferują inni przewoźnicy (LOT, LUFTHANSA, AIR FRANCE).

Ryanair przewiózł o 9% więcej pasażerów z/do Polski w 2009 roku, gdyż oferuje on najniższe cenny połączeń i najwyższą punktualność.
Obecnie Ryanair prowadzi liczne rozmowy z lotniskami w Polsce, o wzroście ruchu pasażerskiego, aczkolwiek podniesienie opłat o kolejne 10 PLN na rok 2010 przez Polską Agencje Żeglugi Powietrznej uniemożliwiają rozwój nowych połączeń oraz grożą upadkiem dla polskiej branży turystycznej. Aby temu zapobiec, Ryanair apeluje do polskiego rządu, aby zmniejszył opłaty lotniskowe naliczane dla przewoźników.”

środa, 1 września 2010

Grasz - wygrywasz

Bilety Lotnicze do Włoch

Dwa miesiące temu brałam udział w konkursie organizowanym przez salon kosmetyczny w Katowicach. Do wygrania były dwa bilety lotnicze do Włoch, wraz z opłaconym pobytem w hotelu we Florencji. Wystarczyło tylko wymyślić hasło do ich produktu lub zaprojektować dla nich logo i wygrać. Konkurencja była duża, wiele pomysłów było bardzo ciekawych. Nie sądziłam, że wygram a tu taka niespodzianka. Zadzwoniła do mnie pani, które reprezentowała tą firmę, poprosiła o potwierdzenie danych i oznajmiła, że wygrałam pobyt we Włoszech. Z początku mnie zamurowało. Nie wiedziałam co powiedzieć. Kobieta po drugiej stronie słuchawki cierpliwie poczekała aż przyswoję sobie tą informację (musiała już mieć wiele razy do czynienia z takimi rozmowami) i w końcu zapytała czy przyjmuję nagrodę. Co za głupie pytanie, jasne, że przyjmuję! Pani Kasia (bo tak brzmiało jej imię, o ile dobrze zapamiętałam) podała mi niektóre informacje, takie jak: data wyjazdu, co oni opłacają a co my musimy pokryć sami (my, ponieważ wygrałam dwa bilety - drugi oczywiście dla mojego ukochanego) i jeszcze parę innych informacji, które wyleciały mi z głowy.

Na szczęście miałam wszystkie fakty dostać w liście w ciągu najbliższych kilku dni, więc nie musiałam się trudzić w zapamiętywaniu tego. Kiedy w końcu się z nią pożegnałam, od razu zadzwoniłam do Krzysia z dobrą nowiną. Niestety nie odbierał mojego telefonu, więc postanowiłam przyjechać do niego i osobiście mu to oznajmić. Gdy tylko pojawił się w drzwiach, rzuciłam się w jego objęcia i wręcz wykrzyczałam wszystko jednym tchem. Tak jak ja był strasznie zaskoczony ale po chwili doszedł do siebie i pojawił się na jego twarzy piękny uśmiech. Mieliśmy tylko jeden problem odnośnie wyjazdu, ponieważ kolidował on z naszymi praktykami zaplanowanymi na lipiec. Musieliśmy troszkę się nachodzić po biurach żeby to wszystko przesunąć.

Na szczęście ani u mnie w Urzędzie Miasta ani u Krzyśka w banku nie robili z tego powodu problemów i zgodzili się na odbycie praktyk miesiąc później. Po kilku dniach otrzymałam, zgodnie z zapowiedzią, list od firmy organizującej konkurs z wszystkimi szczegółowymi informacjami. Jako, że właściciel hoteli, które przyłączyły się do sponsorowania imprezy ma całą sieć swoich budynków, mogliśmy sobie wybrać spośród wszystkich jego hoteli we Florencji jeden, którego lokalizacja nam najbardziej odpowiadała. Reszta była dostosowana pod nasz wybór. Pamiętam, że z początku traktowałam to jak zabawę, bardziej jako zdobycie jakiegoś doświadczenia niż walka o wygraną. Z reguły myślę, że nie ma co rywalizować bo i tak się nie wygra. Teraz wiem, że warto czasem się wysilić i spróbować.