![]()
Kilka miesięcy temu miałem okazję odwiedzić Bułgarie. Jednak miałem zbyt mało czasu i udało mi się tylko pozwiedzać stolicę. W planach była również wyprawa nad Morze Czarne jednak podczas pierwszej wizyty w Bułgarii nie było mi to dane.
Wtedy właśnie postanowiłem, że odwiedzę ten bardzo fajny kraj jeszcze raz. Jednak tym razem charakter mojej wizyty miał być zupełnie inny. Nie zamierzałem poświęcać czasu na zwiedzanie innych regionów Bułgarii. Plan był bardzo prosty. Całe dziesięć dni będę poświęcał na słodkie lenistwo, z małymi przerwami na kąpiel w morzu, jakieś dobre jedzonko oraz wieczorami z pewnością na szalone imprezy.
Na całe szczęście nie trzeba jechać tam samochodem lub autokarem. Od jakiegoś czasu są w Polsce dostępne bezpośrednie połączenia tanimi liniami z większością postów lotniczych w całej Europie.
W Bułgarii z pewnością do takich miejsc należy Burgas. Jest to dość spore miasto i właśnie tam znajduje się największy w Bułgarii port lotniczy. Dodatkowym atutem jest jego położenie, gdyż oprócz morza dodatkową atrakcją miasta są znajdujące się tam źródła termalne.
Bilet lotniczy do Bułgarii zarezerwowałem bez większych problemów w terminie który mi odpowiadał. Problemy zaczęły się dopiero przy planowaniu terminu wylotu z Burgas. W terminie który najbardziej mi pasował nie było wolnych miejsc w samolocie. Dobrze, że loty do Burgas i z powrotem są co dwa dni. Te niewielkie przesunięcie nie naruszało moich planów zbyt poważnie. Aby uniknąć kolejnego przesunięcia moim grafiku bez wahania zabukowałem miejsce na pokładzie samolotu przylatującego z Burgas dwa dni później niż planowałem.
Mam nadzieję, że uda mi się przedłużyć mój pokój w hotelu o te dwa dni dłużej. Jeśli nie, będę zmuszony poszukać czegoś nowego na dwa dni.
Właśnie z tym może być największy problem. W szczycie sezonu pewnie nikt nie będzie chciał wynająć pokoju na tak krótki termin. Chyba, że uda mi się trafić na jakąś lukę.
Jednak nie będę martwił się na zapas. Nie warto psuć sobie wakacji zanim się na nie pojechało. W końcu w Bułgarii jest ciepło i w ostateczności przenocuję pod chmurką.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz